Mieszkam w Maroku już dwa i pół roku. Odkąd dowiedziałam się o istnieniu tego dzieła natury, znajduje się ono w mej łazience i na pewno zawsze tam będzie. Dla mnie sprawdza się w 100%. Można używać na co dzień zamiast żelu do kąpieli, jako mydło do rąk i twarzy, a także na włosy, przed zastosowaniem szamponu (oczyszcza skórę głowy). Jest dobre dla każdego typu cery. Oczyszcza skórę, usuwa martwy naskórek. Z pewnością będziemy i poczujemy się piękniejsze i młodsze, ponieważ składniki odżywcze zawarte w mydle z oliwek także dogłębnie nawilżają skórę twarzy i ciała, czyniąc ją miękką i jedwabną.
Czarne mydło jak dla mnie przypomina trochę żel o zapachu oliwy z oliwek. Możemy spotkać się z różnymi wariacjami i zapachami, ja jednak lubie rzeczy proste i im bliżej natury, tym lepiej. Zero chemii, zero konserwantów. Dlatego ważne jest, aby być czujnym i uważać na podróbki, które bardzo często są dość drogie ze względu na te wszystkie sztuczne dodatki i proces produkcji, a może i markę firmy. Warto wspomnieć, iż konsystencja może czasem się zmienić i gdy otworzymy opakowanie, może mieć postać płynnej oliwy. Jest to proces zupełnie normalny. Zdarza się czasami przy różnicy temperatur i braku dodatku konserwantów. Mydło nie traci na wartości i zachowuje swoje naturalne właściwości. Mydlo zmienia tez konsystencje, jesli bedzie mialo kontakt z woda. Nalezy przygotowac sobie wczesniej czesc savoir noir, ktora mamy zamiar zuzyc podczas kapieli. Termin waznowsci takiego mydla jest nieograniczony, takze na pewno jest to duzy plus.
W Maroku oliwki są jak u nas chleb powszedni. Do wyboru, do koloru. Rosną wszędzie i wystepują na każdym kroku hehe Dlatego także w Maroku wszystko robione jest na oliwie i bardzo rzadko używa się oleju. Taka dygresja: oliwka z oliwek jest tutaj pyszna, różna jest też „moc” takiej oliwki. No, ale powracając do mydła hehe
Skąd taka nazwa – czarne mydło? Wytwarza się je z organicznych składników, a mianowicie z czarnych oliwek. Pomimo nazwy, spotykamy takie mydło także wkolorze brązowym i zielonym, w zależności z jakich oliwek powstało. Posiada ono takie same właściwości, na końcu arytkułu wkleje linka z YouTuba, który pokaże i wyjaśni Wam proces powstawania tego organicznego mydła. Pokrótce jest to gotowana godzinami na wolnym ogniu pasta z oliwek sporządzona według tradycyjnej, starodawnej receptury. W ramach ciekawostki: Już w starożytności używano oliwy z oliwek do pielęgnacji ciała.
Do czego używamy naturalnego savoir noir?
– do codziennej pielęgnacji ciała i twarzy jako żel lub mydło,
– jako środek przeciwłupiżowy (najpier stosujemy mydło, spłukujemy letnią wodą,a następnie używamy normalnego szamponu),
-w naszym domowym SPA jako pierwszy składnik przed glinką i olejkiem (o tym za chwilkę),
-jako krem do golenia,
-mydło w płynie (pisałam o tym powyżej),
-pilling do twarzy.
Jak stosujemy? Najlepiej raz w tygodniu. Pod prysznicem nałożyć cieniutką warstwę na skórę twarzy i ciała. Pozostawić na około 5-15 minut (z twarzy zmyć po minucie, aby nie przesuszyć skóry), następnie spłukać letnią wodą. Jeśli zobaczysz jakieś ciemniejsze kawałki, nie martw się, to po prostu martwa skóra zostaje usunięta z Twojego ciała. Po spłukaniu letnią wodą, należy użyć rękawicę kessa do masażu/usuwania martwego naskórka. Jaki efekt? Skóra oczyszczona oraz nawilżona, czego chcieć więcej hehe
Ciekawostka: mydło z czarnych oliwek się nie pieni i nie wytwarza obfitej piany. Dlatego należy równomiernie je wmasować w skóre ciała. Po spłukaniu natychmiast zauważymy jak skóra jest gładka i delikatna. Naprawdę super i git. Nie tylko ja to zauważyłam hehe
Mydło możemy stosować do codziennego mycia twarzy. Wystarczy nałożyć na dłoń mydło w rozmiarze groszówki, pensa i razem z wodą (jeśli masz twarz skłonną do przesuszania się także z kroplą olejku arganowego) wmasować w skórę twarzy i natychmiast zmyć letnią wodą.
Jak używamy razem z woskowaniem?
-
Oczyszczanie ciała i twarzy – czarne mydło (10-15 minut),
-
Pilling, body scrubbing – rękawica kessa,
-
Rhassoul maseczka na ciało i twarz (10-15 minut),
-
Woskowanie,
-
Nawilżenie i wygładzenie skóry olejkiem arganowym.
Summa summarum, właściwości marokańskiego czarnego mydła to usuwanie martwego naskórka i nawilżanie. Jest stosowane przez Marokanki w SPA (hammam). Hammam w Maroku jest rytuałem, kiedy spotyka się rodzina (kilka pokoleń kobiet: prababcia, babcia, mama i córki). Wszystkie razem udają się do łaźni, sauny i tam odbywa się prawdziwa magia bogata w skarby natury. Najpierw używa się savoir noir (oczyszczanie i nawilżenie), następnie rhassoul – naturalną glinkę do ciała (oczyszczanie plus minerały) kliknij tutaj, a następnie olejek arganowy (dogłębne nawilżanie) kliknij tutaj. O tym osobny artykuł, ponieważ jest to super ciekawe jak 
przebiega cały proces pielęgnacji ciała znany już od czasów starożytnych i kontynuowany z organicznych składników w obecnych czasach. Fajne jest to, że te wszystkie zabiegi możemy wykonać u siebie w domu używając tych organicznych składników. Zaoszczędzimy czas i pieniądze, które wydalibyśmy na SPA czy na kosmetyczkę. Możemy sobie wlać lampkę wina i przygotować kąpiel.. Dobrze, rozmarzyłam się hehe Do sedna..
Tak, jak inne kosmetyki, o których już wspomniałam w innych artykułach, savoir noir wyrabiane jest tradycyjnymi metodami w Maroku. Składnikiem są czarne oliwki, które sa bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, zapewniają każdej komórce nawilżenie i spowalniaja procesy starzenia. Czarne mydło (dzięki zawartości oliwy z oliwek) posiada działanie peelingujące, dotlenia i dogłębnie oczyszcza skórę z toksyn i łoju. Jaki zapach? Naturalnej oliwy z oliwek. Mydło zmiękcza skórę i usuwa martwe komórki naskórka, co pozwala jej swobodnie oddychać oraz regenerować się. Bardzo dobre także do skóry z trądzikiem, reguluje wydzielanie sebum. Po użyciu tego mydła skóra jest gładka, delikatna, odżywiona i nawilżona.
Polecam z całego serca te kosmetyki, szczególnie dlatego, że sama przetestowałam (używam ich już 2 lata) i są wytwarzane ręcznie i naturalnie. Są 100 % bio, nie uczulają, super do każdego typu cery. Zwracajcie uwagę, aby były to rzeczywiście kosmetyki naturalne (u nas za jakiś czas organiczne czarne mydło będzie dostępne w naszym sklepiku – prosto od producenta, jeśli kupujecie gdzieś indziej, proszę czytajcie etykiety). Cena idzie w parze z jakością i nie przebija znanych marek nafaszerowanymi środkami chemicznymi, olejem palmowym, syntetykami, sztucznymi kolorami i zapachami, które zamiast pomagać skórze – szkodzą jej i często nie dają super widocznych efektów. Wybierajmy zdrowie dla siebie i kupujmy produkty przyjazne dla środowiska. Poza tym kosmetyki te są wydajne i nic nie zastąpi organicznego produktu, przecież jesteśmy tego warte 😉
No Comments