W Maroko odnalazłam sporo naturalnych kosmetyków, o których w Europie w obecnych czasach się po prostu zapomniało lub się ich nie używa, ponieważ nie ma się pojęcia o ich istnieniu. Są to zaiste skarby natury i źródło pięknej skóry, oczów, włosów i gwaracja wspaniałego samopoczucia. Wszystko bio i naturalne, bez dodatków środków chemicznych. Trudno uwierzyć? A jednak.. Zapodajcie se artykuł, bo czas leci, a trza pięknie wyglądać i się prezentować hehehe Skorzystałam także z rady czytelników i odtąd postaram się pisać krótsze artykuły (niestety w owych czasach konsumpcja czasu jest dość spora i wiele osób jest zabieganych), a jeśli temat będzie wymagał rozwinięcia lub będzie obszerny, postanowiłam podzielić go na dwie części. Ok, ale do brzegu, bo nie młodniejemy heheh ;P
KHOL – czernidło do oczu, a po przetłumaczeniu „namaszczać oczy”. Niesamowita sprawa, zrobiony z mieszanki ziół z dodatkiem kilku olejków (migdałowy, rycynowy, z drzewa sandałowego). Jest to jeden z niewielu roślinnych kosmetyków używanych obecnie na świecie.
Do czego stosujemy? Jako kredka, eye liner, a także jako cień do powiek. Niesamowity efekt daje jako smoky eyes.
Ciekawostka: ma właściwości lecznicze !!! Znany jest od starożytności (Egipt). Stosowany był na początku przy zapaleniu spojówek, podrażnieniach, alergiach, jęczmieniu, a obecnie również jako kosmetyk. Toż to szok. Co warto wspomnieć, przy nakładaniu możemy poczuć mrowienie lub uronić łzę i jest to zupełnie naturalny proces, ponieważ oko się oczyszcza. Poza tym, khol wyostrza kolor tęczówki i rozjaśnia białka oczu, gdyż zwęża naczynia krwionośne. Stąd też efekt pięknych, wyrazistych oczu marokanek 😉
Poza tym, khol jest bardzo trwały i chciałoby się rzec, iż prawie wodoodporny. Nie rozmazuje się. Już chcecie lecieć do drogerii? Easy, easy heheh Nie jest tak łatwo dostępny u nas, za to można zamówić online lub znajdziecie go w arabskich sklepach. Jak odpalicie 50% ceny, to mogę Wam załatwić heheh Żartuje 😉
AKER FASSI – marokańska pomadka do ust, zrobiona 100 % naturalnie z płatków maku z dodatkiem kory granatu. Kolejny zajefajny bio kosmetyk. Używana do ust, policzków jako róż, a także nakłada się na całe ciało, kiedy idzie sie do hammam (tutejsze SPA, ale o tym pożniej). Jest to gliniany stożek, który po napełnieniu wspomnianymi płatkami i korą wystawia się na słońce i czeka aż produkt całkowicie wyschnie. Kolejny pozytywny szoking heheh Trza jednak uważać przy nakładaniu, ponieważ aker fassi jest bardzo trwała (efekt utrzymuje sie do 12 godzin!). Trzeba ostrożnie dozować produkt przy pomocy zwilżonego pędzelka (nie polecam palca, bo hehe można skończyć wyglądając jak klaun przez pół dnia ;P nie, żebym sprawdziła 😉 ).
HENNA – produkt całkowicie roślinny, stosowany do farbowania paznokci, włosów, a także koloryzacji oczu (rzęsy, brwi) lub skóry. W Maroko bardzo popularne są tatuaże robione henną, które mają trwałość kilku tygodni. Najfajnieszą sprawą jest koloryzacja włosów. Można otrzymać kolory brązowe, bardzo ciemne lub czerwone. Jest to naturalna farba, która wzmacnia włosy i nadaje im niesamowity połysk. Czasy używania henny sięgają, podobnie jak kholu, do starożytnego Egiptu. Henna jest wspomniana nawet w Biblii 😉 Kobiety stosowały ją by upiększyć swe walory.
No Comments